Grupa interesu ośmiu niemieckich producentów naczep ciężarowych: Rozporządzenie UE zagraża celom klimatycznym CO₂, efektywności transportu i ponad 70 000 miejscom pracy
Wiadomości dostarczone przez
Interessengemeinschaft von acht deutschen LKW-Anhänger Herstellern16 wrz, 2025, 08:00 GMT
Skuteczna ochrona klimatu wymaga realistycznych rozwiązań:
- Producenci naczep składają odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
- Żądanie zniesienia narzędzia symulacyjnego VECTO-Trailer (Vehicle Energy Consumption Calculation Tool)
- Krytyka nierealistycznej metodologii i braku wykonalności ekonomicznej wymagań dotyczących CO₂
BERLIN i BRUKSELA, 16 września 2025 r. /PRNewswire/ -- Ośmiu wiodących producentów naczep i przyczep ciężarowych złożyło odwołanie do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko kluczowym przepisom Rozporządzenia UE 2024/1610. Przepisy te wprowadzają wiążące cele redukcji emisji CO₂ również dla naczep i przyczep – mimo że same naczepy nie emitują CO₂.
Firmy jednoznacznie opowiadają się za celami klimatycznymi UE, ale ostrzegają przed skutkami regulacji oderwanych od rzeczywistości: zamiast ograniczać emisje, rozporządzenie może doprowadzić do wzrostu ruchu i zwiększeniu całkowitej emisj CO₂.
Grupa ośmiu przedsiębiorstw wcześniej złożyła skargę do Sądu UE o unieważnienie rozporządzenia, który niestety oddalił ją, powołując się na brak indywidualnego interesu prawnego.
Oszczędności CO₂: symulacja kontra rzeczywistość
Od 1 lipca 2024 r. rozporządzenie nakłada obowiązek redukcji emisji CO₂ o 10% w przypadku naczep siodłowych i o 7,5% w przypadku pozostałych naczep – na podstawie symulacji za pomocą narzędzia VECTO-Trailer, opracowanego przez UE. Niezrealizowanie celów skutkować będzie poważnymi karami rocznymi od 2030 roku: 4.250 euro za pojazd i za gram emisji CO₂ na tonokilometr.
Szacunki wskazują, że same kary mogą podnieść cenę naczep nawet o 40%, co czyniłoby ich sprzedaż ekonomicznie nieopłacalną.
„Narzędzie, które symuluje oszczędności CO₂, stoi w sprzeczności z celami klimatycznymi, ponieważ w rzeczywistości po drogach jeździć będzie więcej ciężarówek. Potrzebujemy rzeczywistych zysków efektywności w całym systemie, a nie symulowanych pozorów. Rozporządzenie w obecnej formie zagraża nie tylko celom klimatycznym, ale także, konkurencyjności i ponad 70 000 miejscom pracy " – mówi Gero Schulze Isfort, rzecznik grupy producentów.
Ośmiu skarżących to głównie firmy średniej wielkości, które nie mają nieograniczonych zasobów finansowych ani technologicznych, by łagodzić skutki regulacji.
Technicznie nieuzasadnione i ekonomicznie nie do utrzymania
Producenci krytykują w szczególności zastosowanie modelu VECTO-Trailer, który pozytywnie ocenia teoretyczne ulepszenia, nie uwzględniając rzeczywistych skutków transportowych.
W praktyce takie działania prowadzą jednak do zmniejszenienia ładowności, więcej pustych przejazdów i zwiększonego ruchu drogowego, co ostatecznie powoduje większą emisję CO₂.
Efektywność transportu w Europie jest zagrożona
Producenci podkreślają, że nowoczesne naczepy już dziś oferują znaczące oszczędności dzięki lekkiej konstrukcji, aerodynamice, optymalizacji oporów toczenia i zastosowaniu osi e-aktywnych.
Zamiast oceny rzeczywistego postępu, regulacje skupiają się na oderwanych parametrach teoretycznych. "Ochrona klimatu wymaga całościowego podejścia – tylko wtedy możemy osiągnąć realne oszczędności CO₂", uzupełnił Schulze Isfort.
Korekta zamiast poważnych szkód gospodarczych
W celu osiągnięcia oszczędności i uniknięcia szkód producenci żądają:
- Zniesienia narzędzia symulacyjnego VECTO-Trailer.
- Moratorium na kary, dopóki cele nie będą technicznie osiągalne.
- Uwzględnienia bezemisyjnych ciągników siodłowych przy wyznaczaniu celów dla naczep (ZE Vehicle Correction Factor).
Skarżące firmy (Fliegl Fahrzeugbau GmbH, Kögel Trailer GmbH, Krone Commercial Vehicle SE, Langendorf GmbH, Schmitz Cargobull AG, Schwarzmüller GmbH, System Trailers Fahrzeugbau GmbH, Wecon GmbH) odpowiadają za ponad 80% rejestracji w Niemczech i ponad 70% w Europie. Popierają Porozumienie Paryskie i są przekonane, że ochrona klimatu musi iść w parze z wykonalnością gospodarczą i techniczną.
Bez zmian rozporządzenia zagrożonych jest ponad 70 000 miejsc pracy – skutki gospodarcze i społeczne dla Niemiec i Europy będą poważne.
VDA (Niemiecki Związek Przemysłu Motoryzacyjnego) podziela te obawy i widzi zagrożenie dla większości producentów naczep, jeśli rozporządzenie wejdzie w życie w obecnej formie.
Kontakt dla prasy:
GloNet Communications
Dr Karin Funke-Rapp
Tel.: +49 176 62755085
Adres e-mail: [email protected]
Zdjęcie - https://mma.prnewswire.com/media/2773597/Polish.jpg
Logo - https://mma.prnewswire.com/media/2773045/Logo.jpg

Udostępnij artykuł