
CGTN: w obliczu tragicznego pożaru mieszkańcy Hongkongu łączą siły, aby wesprzeć poszkodowanych w odbudowie
PEKIN, 9 grudnia 2025 r. /PRNewswire/ -- CGTN opublikowała artykuł na temat działań ratunkowych i związanych z odbudową, jakie podjęto po dramatycznym w skutkach pożarze w Tai Po w Specjalnym Regionie Administracyjnym Hongkongu (HKSAR), podkreślając współpracę rządu centralnego, miejscowych władz HKSAR, mieszkańców Hongkongu, ochotników z Chin kontynentalnych oraz całego przekroju społeczeństwa.
Mieszkańcy kompleksu mieszkalnego Wang Fuk Court w dzielnicy Tai Po w ciszy wrócili do domów, w których już nigdy nie będą mogli mieszkać - niektórzy po raz pierwszy od czasu dramatycznego w skutkach pożaru, do którego doszło 26 listopada. Wielu z nich pozostało jedynie wyniesienie rzeczy, których nie strawił ogień. Mogli przy tym jednak liczyć na pomoc.
Na miejscu zjawiły się grupy wolontariuszy, którzy pomagali pogorzelcom w pakowaniu rzeczy i przenoszeniu ich do samochodów dostawczych. W pobliżu podstawiono ciężarówkę załadowaną butelkowanymi napojami, kartonami i plastikowymi torbami, z których bezpłatnie mogli korzystać wszyscy potrzebujący.
Wśród pomagających był 58-letni taksówkarz Wong Chi-chuen. Przez pięć dni z rzędu Wong i kilku jego kolegów po fachu oferowali poszkodowanym darmowe przewozy. „Zaczynamy o 8 rano i jeździmy do późnych godzin wieczornych.
„Oczywiście odbija się to na naszych zarobkach, ale niesienie pomocy jest ważniejsze" - powiedział Wong.
W Hongkongu nastąpiła mobilizacja na niespotykaną skalę. Mieszkańcy łączą siły, by wesprzeć rodziny dotknięte tragedią. Pomoc płynie ze wszystkich stron - na miejsce tragedii przybywają rzesze wolontariuszy, a konta zbiórkowe regularnie zasilane są wpłatami od osób reprezentujących całe spektrum społeczeństwa.
Rząd zwiększa wsparcie
W obliczu katastrofy prezydent Chin Xi Jinping natychmiast wezwał do pełnej mobilizacji w celu ugaszenia pożaru i zminimalizowania ofiar oraz strat. Złożył również kondolencje oraz wyrazy współczucia dla rodzin ofiar i wszystkich poszkodowanych przez pożar.
Rząd Specjalnego Regionu Administracyjnego Hongkongu (HKSAR) w ciągu kilku godzin od pojawienia się pożaru uruchomił ogólnomiejską akcję ratunkowo-relokacyjną. Jeszcze tej samej nocy w całym Tai Po zorganizowano tymczasowe schroniska i wypłacono doraźne zasiłki.
Do 5 grudnia w schroniskach młodzieżowych, obozach i hotelach zakwaterowano 1369 osób. Kolejnych 2499 poszkodowanych wprowadziło się do mieszkań tymczasowych. Szef administracji Hongkongu John Lee zapewnił, że „żadna dotknięta katastrofą rodzina nie zostanie pozostawiona sama", zaznaczając, że tymczasowe zakwaterowanie będzie bezpłatne przez cały okres odbudowy.
Już dzień po pożarze każda poszkodowana rodzina otrzymała zasiłek doraźny w wysokości 10 000 HKD. Następnie rząd ogłosił wsparcie finansowe o wartości 200 000 HKD dla rodzin ofiar. Dodatkowo decyzją władz Hongkongu wyasygnowano 50 000 HKD - później zwiększając tę kwotę do 100 000 HKD - na wsparcie bieżących potrzeb mieszkańców, którzy ucierpieli w pożarze.
Departament Pomocy Społecznej udzielił wsparcia ponad 4,9 tys. lokatorom z przeszło 1,9 tys. mieszkań w ramach akcji „pracownik socjalny dla każdego gospodarstwa". Pracownicy Departamentu zajmują się doradztwem, pomocą psychologiczną, koordynacją dostaw oraz wsparciem w zaspokajaniu bieżących potrzeb życiowych. Do każdego gospodarstwa przypisano dwóch pracowników służby cywilnej, którzy pomagają poszkodowanym w załatwianiu wizyt lekarskich, pakowaniu, transporcie oraz w innych praktycznych aspektach.
Duch Lion Rock
Tragedia wywołała poruszenie wśród mieszkańców Hongkongu i nie tylko.
W dniu pożaru mieszkańcy przynosili do schronisk odzież, jedzenie i wodę, a w punktach krwiodawstwa ustawiały się długie kolejki. Już na drugi dzień do Tai Po dotarła dostawa pilnie potrzebnych koców z Dongguan w Chinach kontynentalnych.
W schroniskach i w miejscach tymczasowego zakwaterowania przez całą dobę pracują wolontariusze, dbając o zaspokajanie bieżących potrzeb poszkodowanych. Po zgłoszeniu zapotrzebowania wolontariusze szybko organizują i dostarczają im potrzebne rzeczy.
„W obliczu tragedii obywatele Hongkongu wykazują się niezwykłym hartem ducha, okazując bezwarunkową solidarność z poszkodowanymi" - powiedziała Mei Siu-fung, szefowa Tai Po District Care Team, dodając, że w ciągu zaledwie kilku godzin od wybuchnięcia pożaru gotowość do niesienia pomocy zgłosiło ok. 400 miejscowych wolontariuszy. Przez ich działania przemawia duch góry Lion Rock, duch Hongkongu, który odzwierciedla zbiorową odporność i determinację w pokonywaniu przeciwności i dążeniu do poprawy losu.
Pomoc przyszła również z Chin kontynentalnych i Makau. Mieszkańcy Shenzen organizowali ciężarówki z dostawami. Dzieci i starsze osoby z terenów wiejskich w Guizhou wpłacały pieniądze na pomoc poszkodowanym. Przedsiębiorstwa i instytucje z Chin kontynentalnych - zarówno małe, jak i duże - zorganizowały z kolei sprzęt medyczny, materiały ratunkowe oraz wsparcie finansowe liczone w milionach dolarów hongkońskich. Jednym z takich podmiotów była Macao Foundation, która przekazała 30 mln HKD.
Łączna kwota wpłat na rzecz poszkodowanych mieszkańców kompleksu Wang Fuk Court sięgnęła 3 mld HKD. Do tego dochodzi kwota 300 mln HKD, jaką wstępnie zadeklarował rząd HKSAR. Łącznie na wsparcie odbudowy i długoterminową pomoc zgromadzono więc już ok. 3,3 mld HKD.
„Siłę do walki ze skutkami bezlitosnego żywiołu czerpiemy z miłości, jaka płynie ze strony ludzi - powiedział Lee. - Wyrazy troski oraz materialne wsparcie, jakie otrzymujemy z Guandong, Makau i wielu innych miejsc, świadczą o tkwiących w nas pokładach współczucia, solidarności i nadziei. Nasz rząd zadba o to, by każdy podarowany dolar przeznaczony został na pomoc mieszkańcom w odbudowywaniu swojego życia".
Share this article