Międzynarodowi eksperci kwestionują postępowanie arbitrażowe w sprawie Morza Południowochińskiego
HAGA, Holandia, 29 czerwca 2016 r. /PRNewswire/ -- Grupa ekspertów specjalizujących się w prawie międzynarodowym wyraziła obawy dotyczące postępowania arbitrażowego w sprawie Morza Południowochińskiego, ostrzegając przed niedociągnięciami.
Eksperci z Azji, Afryki, Stanów Zjednoczonych i Europy wymienili się poglądami na sprawę w trakcie seminarium współorganizowanego przez organizację Grotius Center for International Legal Studies, Uniwersytet w Lejdzie oraz Instytut Badań Oceanicznych i Granicznych na Uniwersytecie Wuhan (WUIBOS).
– Od ekspertów usłyszeliśmy, że trybunał zdaje się manipulować słowami w decyzji dotyczącej postępowania – skomentował Sienho Yee, główny ekspert WUIBOS, dodając, że trybunał nie uwzględnił wyraźnego prawa Chin do wykluczenia dysput terytorialnych i granicznych zawartego w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS).
Pemmaraju Sreenivasa Rao, były przewodniczący Komisji Prawa Międzynarodowego ONZ stwierdził, że trybunał postawił się w trudnej sytuacji.
– Trybunał postanowił, że nie będzie podejmował prób rozwiązania sporów o suwerenność, ale ograniczy się jedynie do określenia aspektów geologicznych. Jednak roszczenie Filipin prędzej czy później doprowadzi do dyskusji o przynależności, a trybunał nie ma jurysdykcji w tej kwestii – dodał Rao, który w latach 1973 do 1982 brał udział w trzeciej konferencji ONZ w sprawie prawa morza prowadzącej do przyjęcia konwencji UNCLOS.
Opinię Rao podzielił Abdul G. Koroma, były sędzia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, który także brał udział w tej historycznej konferencji.
– Konwencja jasno stwierdza, że trybunał nie ma uprawnień do wydawania decyzji w sporach terytorialnych i granicznych, ponieważ nie został do tego umocowany, nie ma w tym zakresie kompetencji. Nie można wykorzystać jurysdykcji w jednym zakresie do decydowania w innej sprawie – skomentował Koroma.
– To tak, jakby osoba z guzem mózgu poszła do doktora i poprosiła o coś na grypę. Wszyscy wiemy, że to nie pomoże na ból głowy w tym przypadku – dodał Michael Sheng-ti Gau, profesor publicznego prawa międzynarodowego w Instytucie Prawa Morskiego na Tajwańskim Uniwersytecie Oceanicznym.
– Roszczenia Filipin to tylko wierzchołek góry lodowej, ale nie obejmują one kluczowego aspektu sporu, czyli kwestii suwerenności. Ponieważ trybunał nie może wydać decyzji w kwestii, której nie obejmuje roszczenie, wynik postępowania arbitrażowego raczej nie będzie miał żadnego wpływu na sytuację – dodał Gau.
WANT YOUR COMPANY'S NEWS FEATURED ON PRNEWSWIRE.COM?
Newsrooms &
Influencers
Digital Media
Outlets
Journalists
Opted In
Share this article